piątek, 1 maja 2020
Przetrwamy spowici w płomienie (2020), czyli sposób na inwazję
Na Niedobrych Literkach po raz kolejny aktualizacja zbiorcza i tematyczna - tym razem w temacie kwarantanny. Tak jest, trzymamy rękę na pulsie i zapewniamy rozrywkę nawet w tych trudnych czasach! A nuż ktoś jeszcze czuje się tak absurdalnie jak my...
Ode mnie na stronce można znaleźć "Przetrwamy spowici w płomienie": zbiór luźnych impresji z tego, jak upływa mi czas na izolacji, przepuszczony przez pryzmat bizarro fiction. Znajdzie się więc miejsce na człowieka-królika, na kosmiczny efemerofit zagrażający planecie Ziemi, na dziwne klątwy i - przede wszystkim - na płonących ludzi na ulicach. Pomysł na to ostatnie wpadł mi do głowy, jeszcze kiedy cała ta trwająca nam w nienajlepsze pandemia ograniczała się do Chin. Kto by pomyślał, że tak szybko zajrzę do swoich notatek, by wyłuskać tę ideę...
Zapraszam do lektury! :)
Link do opowiadania (Niedobre Literki)
(Wszelkie prawa zastrzeżone)
A oprócz moich dziwactw w aktualizacji znalazły się również następujące literacko-kwarantannowe przemyślenia:
„Prawdziwy ja” by Marcin Rojek
„Kwarantanna, dzień siódmy” by Kazimierz Kyrcz jr
„Kwarantanna” by Dariusz Kuchniak
„Z pamiętnika eko-terrorystki” by Zeter Zelke
Etykiety:
2020,
alicja w krainie czarów,
bizarro,
darek kuchniak,
inkandescencja,
inwazja,
kazimierz kyrcz jr,
kornel mikołajczyk,
królik,
main,
marcin rojek,
ogień,
opowiadanie,
zeter zelke,
zwierzęta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz