Tan


* raz *

czemu mnie na takie powiodłaś manowce
że i but zgubiłem
i z kroku wypadłem?
dlaczego ten can-can wtupałaś mi w skronie
ostentacyjnie kiedy naprawdę
zdobyć się możesz tylko na can't-can't?

choreografię ci chyba bies zmajstrował
więc żegnam ozięble
pies z tobą tańcował


* dwa *

dziś wieczór ciemność mi towarzyszem
(czarnym nie czerwonym)
do tańca partnerką
a w jakie mnie tango prowadzi aż triste!
i jakim breakdancem mi łamie my heart
że w piersi milknie walcowe bum-cyk-cyk
sto razy tańczyła konopne już dżigi
tłumy porywała w to poziome mambo
że tylko na deski paść i kurtyna!

jutro zabiorę ją może na disco
do dans macabre
stamtąd już blisko


* trzy *

na razie rytm cieknie z dziurawej kieszonki
i krok niby znany a plącze się w łydkach
nie pomaga wcale
że cała zabawa
to przytupajka najprostsza na dwa
tnie już orkiestra - panie proszą pana
i całkiem jak w życiu - oj dana dana
buch! - każda jedna z kimś sparowana

a ja na swoim kwadratowym metrze
na skraj perfekcji
solo ulepszę

26.02.2014

La petite mort


chodź poumieramy do siebie nawzajem
swój oddech ostatni wydyszę ci w szyję
ty szepniesz mi końcem języka testament
nim spazm nas przedśmiertnym dreszczem przeszyje

chodź zepniemy nasze żebra mostkami
ja wpędzę cię w coraz to prędsze dygoty
ty z warg moich zliżesz patynę wieczności
nim z żaru gorączki buchną zimne poty

chodź uchylimy powiek obolałych
zakrzyknę "Litości!" twym ściskiem duszony
ty wrzaśniesz "Miej łaskę!" a ja cię dobiję
nim z głębi stężenia ducha nie wyzionę

*

chodź poumieramy do siebie nawzajem
w pół drogi pomiędzy ziemią a rajem

19.02.2014

Bibliofilia (2014), czyli X-owanie akapitów*


To już mój drugi tekst, który ukazuje się na Ex Fabula, tym razem w serii szortów o tematyce miłosno-randkowo-walentynkowej. To zawsze ciekawa rzecz organizować takie seryjne publikacje na jeden temat, gdyż każdy autor podchodzi do tego na swój własny sposób. Temat niby wyczerpany, niby oklepany, niby nieświeży, a tu niespodzianka! Zawsze coś nowego i oryginalnego się może pojawić. Polecam więc również gorąco teksty, które się do tej pory ukazały na portalu.

Co do mojego krótkiego opowiadania, to zawsze chciałem się zabrać za taką porządną miłosną scenę przy okazji któregoś z tekstów, ale okazja się jakoś nie pojawiała. Wciąż siedzi mi w pamięci moja ulubiona scena z "Miód z moich żył" Rafała W. Orkana (z antologii "Kochali się że strach" i później z "Głową w mur") - to taki mój niedościgniony wzór, scena i piękna, i erotyczna. U mnie oczywiście nie ma jakiejś takiej klasycznej scenki seksu, ale możliwość operowania i bawienia się metaforami czy niedomówieniami bardzo mi się spodobała. Świetnie się myślało nad tym, co może wywołać nieprzystojne skojarzenia, jeśli chodzi o książkę.

Bo w końcu książka - tak jak łódź, gitara czy auto - to zawsze jest ONA :)

Zapraszam serdecznie do lektury:

Link do opowiadania (pdf)
(Wszystkie prawa zastrzeżone)

--------
* "X-owanie akapitów" zapożyczone z tytułu opowiadania Edgara Allana Poe - "X-ing a Paragrab".

B. W. (wersja beta) zakończona!

Miło mi zakomunikować, że z dniem dzisiejszym zakończyłem prace nad pierwszą, surową wersją mojej powieści, która gdzieś od listopada kryła się w bocznym pasku postępu pod literkami "B.W.".
Pasek obecnie wygląda tak:


co oznacza, że napisałem ostatnie słowo ostatniego zdania ("rozbili", można zgadywać, kto i co), a potem tradycyjnym gestem machnąłem KONIEC i otworzyłem celebracyjne piwo.

Tytuł powieści tak czy siak jest na razie roboczy i to w języku angielskim (powieść normalnie, po naszemu), więc zdradzać go nie będę, chyba że pod wielkim naciskiem ;) Na razie powiem tyle, że jest to science-fiction, ale większość akcji dzieje się w środowisku o zabarwieniu niemalże średniowiecznej fantasy. Sam pomysł powstał w oparciu o wczesne opowiadanie Philipa K. Dicka, przemaglowane przez moje szare komórki. I chyba wystarczy.

Teraz czekają mnie tygodnie żmudnego poprawiania i polowania na błędy, łączenia i rozdzielania bohaterów pobocznych niczym jakichś plastycznych komórek i ogólnie pisarska katorga wersji numer 2. Potem czytelnicy alfa powiedzą mi, co zrobiłem źle i jak kiepsko się czytało, wkurzę się i obrażę na cały świat, po czym skompiluję wersję 3. A potem to już z górki... :)

W ramach takiego wczesnego preview jeden z obrazków z mojego folderu wizualnych inspiracji:



Więcej - być może - niedługo. Trzymać kciuki.