cóż poczniem gdy się nie poczniem
na nowo w świecie przyszłości?
gdy
skończy się zamknięciem granic?
gdy jak w odbycie utkniemy w niebycie
w tym czarnym bagnie wieczności
albo na siedmiu aniołów trąbienie
ściółką wygłuszą nam trumny? --
może musimy żyć pełną parą
i dzień każdy chwytać za pięty wieczoru?
może jeszcze będzie czas by czuć się staro
kiedy się
może teraz czas jest nurzać się w ambrozji
i błędy popełniać najgorsze jak zbrodnie
przeciwko swej duszy? - może świat jest żartem?
a jeśli - to śmiać się wypada z puenty!
11.01.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz